Artykuł Ministra Spraw Zagranicznych Federacji Rosyjskiej Siergieja Ławrowa „Globalne problemy cyberbezpieczeństwa i międzynarodowe inicjatywy Rosji w zakresie walki z cyberprzestępczością” dla magazynu „Wniesznieekonomiczeskije swiazi”
Epidemia koronawirusa, która w ciągu zaledwie kilku tygodni odmieniła życie miliardów ludzi, stała się prawdziwym wyzwaniem dla ludzkości. Obecnie nie da się z całą pewnością przewidzieć nie tylko dokładnych, ale nawet przybliżonych terminów jej zakończenia. W tych okolicznościach wysiłki podejmowane na rzecz przyspieszonej cyfryzacji wielu aspektów życia codziennego, w tym administracji publicznej, biznesu i edukacji, wydają się logiczne. Trend ten nie oszczędził nawet stosunków międzypaństwowych. Rzeczą naturalną jest więc, że kwestie należytego zapewnienia międzynarodowego bezpieczeństwa informacji (MBI) powinny znaleźć się na pierwszym planie światowej agendy.
Jednak w chwili obecnej sytuacja dotycząca tego tematu jest daleka od ideału. Co więcej, społeczność międzynarodowa stoi w obliczu bardzo realnej „cyberpandemii”, której przejawem są nie tylko ataki na prywatność zwykłych obywateli. Głębokie zaniepokojenie budzą odnotowane podczas epidemii akty cyberterroryzmu oraz wzrost liczby „ataków” na placówki służby zdrowia, struktury finansowe, edukacyjne i organizacje międzynarodowe. Działalność przestępcza online, którą Światowe Forum Ekonomiczne umieściło w pierwszej piątce światowych zagrożeń, stwarza niebezpieczeństwo dla istnienia i pomyślnego funkcjonowania całych branż. Liczby mówią same za siebie. Według danych Światowego Forum Ekonomicznego w samym 2019 roku globalne straty gospodarcze w wyniku ataków cybernetycznych szacowane są na 2,5 bln USD, a do 2022 roku mogą osiągnąć 8 bln USD.
Technologie informacyjno-komunikacyjne są niezmiernie często wykorzystywane w celu ingerencji w wewnętrzne sprawy suwerennych państw. Szereg krajów już teraz publicznie dyskutuje o swoim prawie do przeprowadzania prewencyjnych ataków na potencjalnych przeciwników w cyberprzestrzeni, w tym na ich infrastrukturę krytyczną.
W związku z tym wobec braku powszechnego międzynarodowego „kodeksu postępowania” w cyberprzestrzeni zrównoważony rozwój społeczno-gospodarczy oraz naukowy i technologiczny wszystkich krajów bez wyjątku staje się zagrożony. Ludzkości grozi niebezpieczna konfrontacja na dużą skalę w przestrzeni internetowej, której nie da się utrzymać w granicach lokalnych ze względu na transgraniczny charakter nowoczesnych środków komunikacji i wzajemne powiązania gospodarek krajowych.
Najwyższy czas, aby społeczność międzynarodowa wyciągnęła odpowiednie wnioski na temat wykorzystania technologii informacyjno-komunikacyjnych i uregulowania działalności państw w tym zakresie w sposób cywilizowany, bez uszczerbku dla postępu oraz podstawowych praw i wolności człowieka.
Rosyjskie podejście do zapewnienia MBI uwzględnia pełną złożoność tej kwestii. Wyróżniamy trzy główne grupy zagrożeń – polityczno-wojskowe, terrorystyczne i przestępcze.
Warto przypomnieć, że jeszcze ponad 20 lat temu, w 1998 roku, Rosja – z trybuny ONZ – jako pierwsza ostrzegła świat przed zagrożeniami, jakie stwarza powstająca wówczas cyberprzestrzeń i zaproponowała konkretne sposoby przeciwdziałania tym zagrożeniom. Nasze stanowisko pozostaje dzisiaj niezmienione i sprowadza się do następujących kwestii:
- Wszystkie państwa bez wyjątku powinny być zaangażowane w rozwiązanie tego globalnego problemu i związaną z tym dyskusję. Ważne jest również uwzględnienie opinii innych zainteresowanych stron (przedsiębiorców, społeczeństwa obywatelskiego, kręgów naukowych);
- Uniwersalne rozwiązanie można znaleźć tylko w drodze negocjacji pod auspicjami Światowej Organizacji;
- Głównym celem takich działań negocjacyjnych jest zapobieganie konfliktom w przestrzeni informacyjnej oraz zapewnienie, aby technologie informacyjno-komunikacyjne były wykorzystywane wyłącznie do celów pokojowych. W związku z tym coraz pilniejsze staje się szybkie ustalenie reguł odpowiedzialnego postępowania państw, które wprowadzą do środowiska cyfrowego zasady poszanowania suwerenności, nieingerencji w sprawy wewnętrzne, niestosowania siły i groźby użycia siły, prawa do indywidualnej i zbiorowej samoobrony, poszanowania praw człowieka i podstawowych wolności oraz równego prawa wszystkich państw do udziału w zarządzaniu siecią Internet.
Niestety, takiej integracyjnej linii wiele krajów przeciwstawia inną logikę, która zastępuje walkę o równe i niepodzielne bezpieczeństwo w cyberprzestrzeni źle skrywanym pragnieniem narzucania swojego „ładu”. Czyniąc to, starają się one zachować przewagę technologiczną, kontynuować jednostronne przymusowe działania w dziedzinie technologii informacyjno-komunikacyjnych, a wreszcie przyznać prawo do samodzielnego określania odpowiedzialnych za incydenty cybernetyczne. Wszystko to ostatecznie przekształci światową przestrzeń informacyjną w nowy teatr działań wojennych.
Niektórzy kategorycznie sprzeciwiają się opracowaniu międzynarodowych instrumentów prawnych mających na celu zapobieganie wykorzystywania technologii informacyjno-komunikacyjnych do wąskich celów wojskowych i politycznych oraz ustalających, kiedy ataki cybernetyczne można zakwalifikować jako atak zbrojny, co pociąga za sobą użycie art. 51 Karty Narodów Zjednoczonych dotyczącego prawa państw do samoobrony. Nie ma poparcia dla pomysłu wzmocnienia roli tej globalnej organizacji w regulowaniu kwestii politycznych związanych z wykorzystaniem technologii informacyjno-komunikacyjnych, w tym dla ustanowienia pod jej auspicjami międzynarodowego cyberarbitrażu lub innego stałego organu zajmującego się tematem MBI. Negowana jest potrzeba zaangażowania Rady Bezpieczeństwa ONZ w analizę i rozwiązywanie incydentów i konfliktów międzypaństwowych związanych z wykorzystaniem technologii IK. Podważane jest prawo państw do suwerenności w zakresie zapewnienia krajowego bezpieczeństwa informacji oraz infrastruktury informacyjnej i komunikacyjnej znajdującej się na ich własnym terytorium.
Na tym tle widać, że to właśnie rosyjskie stanowisko cieszy się najszerszym poparciem na świecie. W 2018 roku na 73. sesji Zgromadzenia Ogólnego ONZ przytłaczającą większością głosów przyjęto naszą rezolucję, w której nie tylko sformułowano wstępną listę zasad postępowania państw w przestrzeni informacyjnej, ale także ustanowiono pod auspicjami ONZ skuteczny mechanizm negocjacyjny w postaci wyspecjalizowanej, otwartej grupy roboczej ds. praktycznego rozwiązania problemu zapewnienia MBI.
W równoległym kierunku Rosja zainicjowała w ramach ONZ opracowanie powszechnej konwencji międzynarodowej o zwalczaniu wykorzystywania technologii informacyjno-komunikacyjnych do celów przestępczych. W tym kontekście na 74. sesji Zgromadzenia Ogólnego przedłożono projekt rezolucji „Przeciwdziałanie wykorzystywaniu technologii informacyjno-komunikacyjnych do celów przestępczych”, którego współautorami było 47 państw. W rezolucji, przyjętej przy poparciu większości krajów Azji, Afryki i Ameryki Łacińskiej, postanowiono ustanowić otwarty międzyrządowy komitet ekspertów w celu opracowania konwencji, z uwzględnieniem istniejących instrumentów międzynarodowych oraz krajowych i regionalnych wysiłków na rzecz zwalczania cyberprzestępczości. Otwartość społeczności międzynarodowej na inicjatywę rosyjską pokazuje, że zawarcie takiego traktatu jest nakazem czasu, wyrazem świadomości nowej rzeczywistości związanej z szybko rosnącą rolą technologii informacyjno-komunikacyjnych i wyzwań, jakie one stawiają.
Rosja będzie kontynuować prace nad budowaniem dwustronnej i wielostronnej współpracy w zakresie całego szeregu aktualnych kwestii związanych z zapewnieniem MBI, w tym w celu przeciwdziałania zagrożeniom wynikającym z wykorzystania technologii informacyjno-komunikacyjnych na dużą skalę do celów wojskowych i politycznych. Nasze priorytety obejmują wspieranie przygotowania i uchwalenia międzynarodowych instrumentów regulujących stosowanie zasad i norm międzynarodowego prawa humanitarnego w tej dziedzinie, stworzenie warunków do ustanowienia międzynarodowego systemu prawnego dotyczącego nierozprzestrzeniania broni informacyjnej oraz opracowanie i wdrożenie wielostronnych programów pomagających przezwyciężyć lukę informacyjną między krajami rozwiniętymi a rozwijającymi się.
Wzywamy partnerów, aby w obliczu pandemii koronawirusa skorzystali z doświadczenia, jakie uzyskali w ramach zjednoczenia społeczności międzynarodowej i kreatywnie wykorzystali to doświadczenie w sferze cybernetycznej. Nie należy odkładać drażliwych kwestii „na później”, angażować się w przeciąganie „politycznej liny”, należy skupić się na praktycznych pracach i jednoczyć wysiłki.
Jesteśmy przekonani, że 75. jubileuszowa sesja Zgromadzenia Ogólnego Narodów Zjednoczonych, która rozpocznie się we wrześniu, powinna być dobrą okazją do stworzenia podstawy dla skutecznej architektury międzynarodowego bezpieczeństwa informacji. Wierzymy, że jego uczestnicy przyczynią się do opracowania rozwiązań mających na celu zapewnienie stabilnej „postpandemicznej” przyszłości ludzkości.